Naukowcy obalili założenie, że natura „preferuje” organizmy średniej wielkości

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

W przyrodzie dominują bardzo duże lub bardzo małe organizmy. Do takich wniosków doszli autorzy artykułu opublikowanego w PLOS One.

 

Aby dojść do tego wniosku, naukowcy spędzili pięć lat, zbierając i analizując dane dotyczące wielkości i biomasy każdego rodzaju żywych organizmów na planecie, od maleńkich organizmów jednokomórkowych, takich jak archeony glebowe i bakterie, po duże organizmy, takie jak płetwale błękitne i drzewa. Odkryli, że wzorzec istnienia dużych lub małych organizmów (a nie średnich) jest prawdziwy dla wszystkich typów gatunków i jest bardziej wyraźny w organizmach lądowych niż w środowisku morskim.

 

„Drzewa, trawy, grzyby, namorzyny, koralowce, ryby i ssaki morskie mają określoną maksymalną wielkość ciała, która jest mniej więcej taka sama dla tej grupy gatunków” – piszą naukowcy. „Może to oznaczać, że istnieje uniwersalna górna granica wielkości ze względu na ograniczenia ekologiczne, ewolucyjne lub biofizyczne”.

Naukowcy stwierdzili, że ludzie należą do „dużej” części zakresu wielkości.

„Odkrycie, że życie na Ziemi jest pakowane głównie w największe i najmniejsze rozmiary, było odkryciem, które nas zaskoczyło” – powiedział Malin Pinsky, autor badania. „Czasami wydaje się, że komary, muchy lub mrówki powinny „rządzić” światem, a jednak kiedy zrobiliśmy matematykę, okazało się, że nasz świat jest zdominowany przez drobnoustroje i drzewa. Są cichymi partnerami, którzy przetwarzają składniki odżywcze i natleniają powietrze wokół nas”.

Zdaniem autorów wielkość ciała jest podstawową cechą życia, determinującą wszystko, od tempa przemiany materii po płodność i tempo zmian pokoleniowych. Katalogowanie najpowszechniejszych rozmiarów ciała jest kluczowym krokiem w zrozumieniu wzorców biosfery.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Dodaj komentarz

loading...

Skomentuj