Kategorie:
Źródło: Stanford University/Brown University/Spelman College
Gdyby żołnierze wroga zdołali schwytać naszego bezzałogowca, mogliby go wykorzystać jako wzór do skonstruowania własnych dronów, co miało miejsce w Iranie kilka lat temu. Dlatego warto byłoby postawić na technologię, która w razie schwytania przez wroga, sama rozsypałaby się w pył. Wynalazek tego typu został opracowany przez studentów z Stanford i Brown University oraz z Spelman College.
Ich bezzałogowiec został wykonany z grzybni i pokryty celulozą a znajdujący się wewnątrz obwód drukowany powstał ze srebra. Większość komponentów jest biodegradowalna. Powstały w ten sposób bezzałogowiec posiada zalety, takie jak możliwość wysłania go w bardzo niebezpieczne miejsce, np. skażone opadem radioaktywnym. Latający aparat będzie mógł przesłać dane do operatorów a gdy będzie już niepotrzebny, spadnie na ziemię i zamieni się w proszek.
W przypadku gdy łączność z maszyną zostanie zerwana, dron spadnie i będzie się powoli biodegradował ale studenci opracowali również specjalny mechanizm autodestrukcji, który znacznie przyspiesza ten proces. Mechanizm ten uruchomi się tylko przy zderzeniu się lub po określonym czasie.
Ocena:
loading...
Skomentuj