Dwa wybuchy supernowych wystąpiły wtedy gdy masowe wymierania na Ziemi

Image

Źródło: tylkonauka

Historia Ziemi pełna jest dramatycznych wydarzeń, które miały ogromny wpływ na życie na naszej planecie. Naukowcy od dawna analizują przyczyny masowych wymierań, starając się zrozumieć mechanizmy stojące za tymi katastrofami. Oprócz czynników związanych z aktywnością wulkaniczną, zmianami klimatu czy uderzeniami asteroid coraz częściej mówi się o wpływie kosmicznych eksplozji, takich jak wybuchy supernowych. 

 

 

Międzynarodowy zespół naukowców z Niemiec i Hiszpanii przedstawił badania, które wskazują, że co najmniej dwa masowe wymierania w historii Ziemi mogły być spowodowane przez pobliskie eksplozje supernowych. Wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Monthly Notices of the Royal Astronomical Society (MNRAS).

 

Supernowa to potężna eksplozja masywnej gwiazdy, która kończy swój cykl życia. W trakcie takiego wybuchu uwalniane są olbrzymie ilości energii, które mogą wpłynąć na planetę znajdującą się w pobliżu. Jeżeli supernowa eksploduje wystarczająco blisko Ziemi, jej skutki mogą okazać się katastrofalne. Wśród zagrożeń wymienia się zubożenie warstwy ozonowej, co prowadzi do wzrostu promieniowania ultrafioletowego. 

 

Takie zjawisko może powodować mutacje genetyczne i zagładę organizmów szczególnie wrażliwych na promieniowanie UV. Dodatkowo wybuch supernowej może prowadzić do powstania kwaśnych deszczy, które szkodzą ekosystemom lądowym i morskim. W trakcie eksplozji w przestrzeń kosmiczną wyrzucane są również ciężkie pierwiastki, które po dotarciu na Ziemię mogą wpływać na jej atmosferę i powierzchnię.

 

Naukowcy przeanalizowali dwa masowe wymierania – ordowickie sprzed około 445 milionów lat oraz późnodewońskie sprzed około 372 milionów lat. Wymieranie ordowickie doprowadziło do wyginięcia około 60% bezkręgowców morskich, natomiast późnodewońskie spowodowało śmierć 70% wszystkich gatunków, w tym istotne zmiany w składzie gatunkowym ryb. 

 

Oba te kataklizmy zbiegają się w czasie z podejrzewanymi wybuchami supernowych w pobliżu Ziemi, co skłoniło badaczy do przeprowadzenia dalszych analiz. Zespół naukowców przeprowadził „spis” masywnych gwiazd znajdujących się w promieniu 3260 lat świetlnych od Słońca. Skupili się na gwiazdach typu OB, które charakteryzują się dużą masą i krótkim czasem życia, przez co częściej kończą swój cykl eksplozją supernowej. 

 

Badacze odkryli, że częstotliwość wybuchów supernowych w odległości 65 lat świetlnych od Ziemi pokrywa się z częstotliwością masowych wymierań spowodowanych czynnikami zewnętrznymi.

 

Obecnie naukowcy uspokajają, że nie istnieje bezpośrednie zagrożenie dla Ziemi związane z eksplozją pobliskiej supernowej. Antares i Betelgeza – dwie potencjalne kandydatki do eksplozji w najbliższym milionie lat – znajdują się w odległości ponad 500 lat świetlnych od Ziemi, co według modeli komputerowych jest dystansem zbyt dużym, by ich ewentualne wybuchy miały znaczący wpływ na naszą planetę.

 

Badania nad wpływem wybuchów supernowych na masowe wymierania na Ziemi otwierają nowe perspektywy w zrozumieniu historii naszej planety. Odkrycia te pokazują, że losy życia na Ziemi są nierozerwalnie związane z wydarzeniami kosmicznymi, które zachodzą tysiące lat świetlnych od nas. Choć eksplozje supernowych są odległe w czasie i przestrzeni, mogą one pozostawić trwały ślad w dziejach naszej planety.

 

Ocena: